Na początku maja, w czasie najintensywniejszych przygotowań do zawodów, postanowiłam poszukać suplementu dla suczy, który podniesie jej wydolność treningową. Wybór padł od razu na firmę Pokusa, ponieważ od dawna mam styczność z ich produktami. W tym samym czasie moja koleżanka powiedziała, że przy najbliższej okazji będzie zamawiać BCAA, stwierdziłam, że wezmę z niej przykład :P I tak pod lupę wzięłam PowerDog BCAA Pure od Pokusy, który kupiłam w jednym ze sklepów stacjonarnych za 39zł.
Czas na opis producenta:
Preparat BCAA Pure to mieszanka aminokwasów w optymalnych proporcjach dla maksymalnej regeneracji i rozwoju mięśni. Suplementacja BCAA wspomaga wzrost wytrzymałości poprzez poprawę regeneracji powysiłkowej, podniesienie siły i ogólnej sprawności fizycznej. BCAA zawiera aminokwasy egzogenne: L-leucynę, L-walinę oraz L-izoleucynę, których podaż w diecie psów intensywnie trenujących często jest niewystarczająca. Wolne formy aminokwasów BCAA natychmiast trafiają do krwiobiegu, ponieważ nie podlegają procesom trawiennym w przeciwieństwie do białka dostarczanego w pokarmie. Zaspokajają regeneracyjne potrzeby psów trenujących tworząc równocześnie wysokiej jakości warunki anaboliczne dla wzrostu mięśni.
Jeśli chodzi o sposób podania to mamy 2, a w zasadzie 3 warianty. W dzień treningowy podajemy proszek wraz z wieczornym posiłkiem, a w dzień wolny wraz z porannym. Tu pojawia się trzecia opcja - jeśli psu brakuje energii przy cięższych ćwiczeniach, pół dawki można podać przed wysiłkiem i pół po. Samo przygotowanie jest dziecinnie proste, wystarczy wymieszać suplement z odrobiną chłodnej wody.
Stosując ten produkt już 3 miesiące zauważyłam przede wszystkim znaczną poprawę wytrzymałości kundla. Na treningach jest jej o wiele łatwiej zrobić chociażby dłuższe łańcuchy obi czy kilka rzutów frisbee pod rząd jak w Throw&Go, a przy tym nie gaśnie już pod koniec pracy, sił starcza jej na całą sesję. Fajnie było to widać na zawodach obi, kiedy technika pierwszego wykonanego ćwiczenia niczym nie różniła się od tego ostatniego, mimo silnego słońca. Abi przez całe 7 minut przebiegu miała powera na tym samym poziomie - a kiedyś byłoby to zdecydowanie niemożliwe (dlatego zawsze modliłam się, żeby ostatnim ćwiczeniem nie było długie chodzenie przy nodze, bo jak Biała była już zmęczona to całe ćwiczenie się sypało :P). Oprócz tego na seminariach szybko się regenerowała między wejściami i była gotowa do dalszej zabawy.
Jednak produkt ten przełożył się nie tylko na sport - kiedy nie planuję treningu i dam jej proszek rano to widzę, że Abi ma więcej energii na spacerze, dzięki temu długie dystanse nie są nam straszne. Muszę też wspomnieć, że od czasu suplementacji bardzo ładnie rozwinęły się Abi mięśnie i wszyscy zachwalają jej sylwetkę!
Produkt jest polecany dla wszystkich psów pracujących i trenujących sporty kynologiczne jak obedience, agility, dogfrisbee, flyball itd. i w 100% to popieram, bo nie raz takie treningi są obciążające dla naszych czworonogów, a BCAA pozwala im szybciej wrócić do formy.
Załączona do opakowania miarka zawiera 1g produktu, Abi z racji, że mieści się w przedziale 10-30kg dostaje właśnie taką jedną dziennie, więc koszt tego jest naprawdę nieduży. Opakowanie ma 200g, także produkt starczy mi na równo 200 dni, zważając, że dałam za niego 39zł to na dzień wychodzi około 20 groszy. Natomiast zapach BCAA jest bez dwóch zdań intensywny, więc Wydra nigdy nie miała problemu ze zjedzeniem go, co więcej chętniej je posiłek z tym proszkiem. Samo opakowanie jest bardzo praktyczne - zwykła nakrętka, więc szybko się otwiera i zamyka produkt bez przypadkowego wysypania go.
Podsumowując - wszystkim fanom psich sportów polecam PowerDog BCAA Pure, bo u nas sprawdza się rewelacyjnie i z całą pewnością podniósł jakość naszych treningów! A wy dopingujecie jakoś swoich kompanów? :D
Ja daje od początku lipca dla Triko l-karnityne od Pokusy i zauważyłam, że ma Więcej energii, jest wytrzymalszy. BCAA chcemy spróbować następnie, ale juz wiem, że za rok przez okres letni znowu kupię l-karnityne. :)
OdpowiedzUsuńMoże też kiedyś spróbujemy! (Czyt. Jak nasz portfel przytyje xd)
UsuńJa daje pełen zestaw PowerDog pokusy i jestem mega zadowolona :) Po zawodach było widać że wydolność jest większa bo młoda nie wracała do siebie pare dni a tylko kilka godzin :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończy mi się HMB i szukam czegoś, żeby dalej suplementować psa - może to jest dobry adres. Dzięki za tę recenzję. :)
OdpowiedzUsuńPolecamy- york też dostaje BCAA jak idzie na trening. Jak go nie suplementowałam to po rozgrzewce potrafił być zmęczony, a teraz starcza mu sił na łańcuchy :D
Usuńjuż w sumie od dłuższego czasu myślałam czy by właśnie tych supli nie kupić, twoja recenzja pokazała mi że w sumie to warto spróbować :D Mam z Riley całkiem spory problem jeśli chodzi o kondycje bo pomimo dużej aktywności, młoda na treningach agi czy frisbee szybko mi się męczy i nie wykonuje ćwiczeń poprawie tylko "na odwal sie". Cena supli nie zabija, a więc muszę przy najbliższej okazji zamówić :D
OdpowiedzUsuńTo u nas był dokładnie ten sam problem, na szczęście już rozwiązany:D
Usuń