Człowiek podejmuje mnóstwo decyzji - jedne są mniej ważne a inne mogą znacznie wpłynąć na przyszłość. Abi w czerwcu skończyła dwa lata, a my do niedawna dłubałyśmy wszystkie możliwe sporty kynologiczne, przyszła pora na podjęcie decyzji, który wybrać za wiodący. Początkowo było to oczywiście obi - no helloł, kundla wzięłam głównie w celu rozwijania się w tym sporcie. Pamiętam jak kilka lat temu nie mogłam myśleć o sportowym posłuszeństwie, potem stało się ono moją miłością dzięki jednej osóbce - i owszem dalej darzę obi ogromnym sentymentem, ale..
Fot. Magdalena Mazur
No właśnie tu pojawia się to ale - ciągle cisnęłam treningi obi z terierem, który kocha skakać, biegać, szaleć i nie wiem co jeszcze. Wyobraźcie sobie naszą naukę warowania przez minutę - niby wszystko małymi kroczkami, wszystko pięknie, no po prostu miód malina, jednak zawsze przychodził ten moment kiedy ćwiczenie się sypało, w przeciwieństwie do przywołania z odległości 25 metrów - o tak, tu sucza wiedziała, że chwile przeczeka i będzie mogła w zawrotnym tempie przybiec do mamci. I mimo, że kilka ćwiczeń Abi naprawdę robiła z ogromnym zaangażowaniem (jak chodzenie przy nodze, które swoją drogą zawsze wywołuje ochy i achy czy aporcik formalny, gdzie po czekaniu w napięciu na wysłanie, jedynym celem Białej było jak najszybsze schwytanie koziołka) czas powiedzieć pas. Pewnie też kilku osobom nasunie się pytanie czy nie szkoda mi porzucać obiczków skoro startowałyśmy już w oficjalnych, dwa razy w treningowych zawodach i nie szło nam najgorzej. W końcu 5 miejsce na 11 par czy podium to jest coś jak na dwuletniego krejzola. Jednak mimo przerobionych ćwiczeń zerówkowych i jedynkowych z czystym sumieniem mówię, że nie będę żałować. Było to fantastyczne doświadczenie, dzięki któremu poznałam wiele wspaniałych osób, zaliczyłam kilka małych i dużych podróży, a Abi jest teraz takim a nie innym psem! Poza tym na pewno raz na kilka tygodni będziemy wracać do obedience, ale tak na luzie, żeby popracować nad różnymi detalami, samokontrolą, skupieniem itd.
Fot. Magdalena Mazur
Teraz postanowiłam zabrać się za frisbee! Tak naprawdę od dawna mogłam zacząć robić coś więcej w tym kierunku, ale ja uparcie dążyłam w przekonaniu, że muszę robić obi i koniec kropka, nawet jeśli psi charakter na to nie pozwala. Mimo, że Abiszon spełniałby się też w roli agilitowca, odpuszczamy sobie ten sport, bo nie mamy nigdzie w pobliżu profesjonalnego toru. A fri jest o tyle fajne, że wystarczy kawałek łąki, dekle, pies i dobry humor (no nie zapominajmy też o umiejętności władania dyskami). Frisbee łączy wszystko to co kundel kocha - skoki, bieganie a w tym wszystkim główną rolę odgrywa zabawka, jaką jest plastikowy talerz. Cieszę się, że w końcu postawiłam na sport odpowiedni dla psa, bo o to właśnie chodzi! Nie o przymus, a o stuprocentowe, szczere zaangażowanie. Będziemy, więc trenować i informować o postępach, a kto wie, może w przyszłym roku nasza para pojawi się na liście startowej :P Wszystkim życzę znalezienia idealnej aktywności, która będzie dla was czystą przyjemnością i gdzie nie będzie miejsca na nerwy czy smutki! PS york dalej ćwiczy posłuszeństwo, więc czekajcie na obikowe rozkminy <3
Tutaj wrzucam filmiki z dwóch ostatnich treningów (czy wy widzicie to szczęście wypisane na jej pyszczku :D <3)
https://www.youtube.com/watch?v=Z_ZFTscfta8
https://www.youtube.com/watch?v=7s1OeWeNdxE
Fot. Magdalena Mazur
No właśnie tu pojawia się to ale - ciągle cisnęłam treningi obi z terierem, który kocha skakać, biegać, szaleć i nie wiem co jeszcze. Wyobraźcie sobie naszą naukę warowania przez minutę - niby wszystko małymi kroczkami, wszystko pięknie, no po prostu miód malina, jednak zawsze przychodził ten moment kiedy ćwiczenie się sypało, w przeciwieństwie do przywołania z odległości 25 metrów - o tak, tu sucza wiedziała, że chwile przeczeka i będzie mogła w zawrotnym tempie przybiec do mamci. I mimo, że kilka ćwiczeń Abi naprawdę robiła z ogromnym zaangażowaniem (jak chodzenie przy nodze, które swoją drogą zawsze wywołuje ochy i achy czy aporcik formalny, gdzie po czekaniu w napięciu na wysłanie, jedynym celem Białej było jak najszybsze schwytanie koziołka) czas powiedzieć pas. Pewnie też kilku osobom nasunie się pytanie czy nie szkoda mi porzucać obiczków skoro startowałyśmy już w oficjalnych, dwa razy w treningowych zawodach i nie szło nam najgorzej. W końcu 5 miejsce na 11 par czy podium to jest coś jak na dwuletniego krejzola. Jednak mimo przerobionych ćwiczeń zerówkowych i jedynkowych z czystym sumieniem mówię, że nie będę żałować. Było to fantastyczne doświadczenie, dzięki któremu poznałam wiele wspaniałych osób, zaliczyłam kilka małych i dużych podróży, a Abi jest teraz takim a nie innym psem! Poza tym na pewno raz na kilka tygodni będziemy wracać do obedience, ale tak na luzie, żeby popracować nad różnymi detalami, samokontrolą, skupieniem itd.
Fot. Magdalena Mazur
Teraz postanowiłam zabrać się za frisbee! Tak naprawdę od dawna mogłam zacząć robić coś więcej w tym kierunku, ale ja uparcie dążyłam w przekonaniu, że muszę robić obi i koniec kropka, nawet jeśli psi charakter na to nie pozwala. Mimo, że Abiszon spełniałby się też w roli agilitowca, odpuszczamy sobie ten sport, bo nie mamy nigdzie w pobliżu profesjonalnego toru. A fri jest o tyle fajne, że wystarczy kawałek łąki, dekle, pies i dobry humor (no nie zapominajmy też o umiejętności władania dyskami). Frisbee łączy wszystko to co kundel kocha - skoki, bieganie a w tym wszystkim główną rolę odgrywa zabawka, jaką jest plastikowy talerz. Cieszę się, że w końcu postawiłam na sport odpowiedni dla psa, bo o to właśnie chodzi! Nie o przymus, a o stuprocentowe, szczere zaangażowanie. Będziemy, więc trenować i informować o postępach, a kto wie, może w przyszłym roku nasza para pojawi się na liście startowej :P Wszystkim życzę znalezienia idealnej aktywności, która będzie dla was czystą przyjemnością i gdzie nie będzie miejsca na nerwy czy smutki! PS york dalej ćwiczy posłuszeństwo, więc czekajcie na obikowe rozkminy <3
Tutaj wrzucam filmiki z dwóch ostatnich treningów (czy wy widzicie to szczęście wypisane na jej pyszczku :D <3)
https://www.youtube.com/watch?v=Z_ZFTscfta8
https://www.youtube.com/watch?v=7s1OeWeNdxE
Życzę powodzenia we frisbee❤️
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :D
Usuń